środa, 20 września 2017

Candida - Ona Ciebie czy ty ją.

Na szczęście nie trzeba wiedzieć wszystkiego o Candidzie, by ją pokonać, tak jak nie trzeba wiedzieć wszystkiego o prądzie, żeby go używać.
Zatem – co wiedzieć TRZEBA?
Coś na pewno.

Przede wszystkim Candida albicans – jest w każdym z nas. Dopiero jej nadmiar szkodzi. Jeśli jest za dużo, wydziela ekstremalnie trujące związki chemiczne, np. aldehyd octowy – i wzmaga wiele chorób.
Zatem do meritum . . .
„Hiperglikemia [zbyt wysoki poziom cukru we krwi] ułatwia kolonizację i wzrost różnorodnych organizmów (Candida i innych grzybów)”.
Czyli bez owijania w bawełnę:

CUKIER—największa przeszkoda
w walce z Candidą

Presto! Dużo cukru = raj dla grzybów, szczególnie Candidy.
Teraz: skoro zbyt dużo cukru we krwi pobudza rozwój Candidy, to co trzeba zrobić? Naturalne, trzeba ograniczyć.
Lecz uwaga, cukier to nie tylko batony i wafle. Nie, nie. Cukier to także . . . węglowodany! Wszystkie, tak proste, jak i złożone.
A więc słodkie owoce (np. banan) ograniczaj na czas zwalczania Candidy. Podobnie pokarmy bogate w węglowodany złożone, na przykład chleb albo  makaron, ziemniaki.
I owoce, i chleb, i ziemniaki – ostatecznie przetwarzane są na glukozę, a glukoza to cukier, cukier . . . i jeszcze raz cukier!
W ramkę oprawić, nad łóżkiem powiesić.
Ludzie są bezsilni wobec Candidy jak mrówka miotana przez huraganowy wiatr. A zwykle wystarczy przestać ją karmić, to znaczy zmniejszyć ilość zjadanych węglowodanów.
Takie proste a jak trudno nam to wykonać

1 komentarz:

  1. Takie informacje są nie tylko ważne ale także bardzo pożyteczne.

    OdpowiedzUsuń