poniedziałek, 18 kwietnia 2011

Zdrowe przekąski cz.1.

Zapraszam na mój darmowy kurs  odchudzania  TU MOŻNA SIĘ ZAPISAĆ


Wilczy głód potrafi dopaść w najmniej oczekiwanym momencie. Rzucenie się na ciasteczka, batoniki czy niezdrową kawę z automatu potrafi zrujnować najlepiej zapowiadającą się dietę. Dlatego mamy kilka propozycji na zdrowe przekąski, można zabrać z domu i nosić w torebce. A w nagłym przypadku użyć ich jako wybawienia przed zaprzepaszczeniem wysiłków diety.
Zdrowa przegryzka skutecznie chroni przed atakami głodu i zjedzeniem nadprogramowych kalorii w postaci słodyczy, które mają minimalną zawartość składników mineralnych i witamin. A dodatkowo sprzyjają odkładaniu tłuszczu.Dlatego za zdrową przekąskę uznaje się tylko te pokarmy spełniające kilka warunków: utrzymują poziom cukru na stabilnym poziomie, mają niską zawartość kalorii i tłuszczu oraz zawierają błonnik.

Białko to podstawa

Najlepszą przekąską w ciągu dnia jest wybieranie produktów bogatych w białko. Dobrym nawykiem jest sięganie po produkty nabiałowe o niskiej zawartości tłuszczu- jogurty, maślanki, kefiry i twarożki, ale tylko te naturalne. Owocowe przetwory mleczne zamiast owoców mają „wsad owocowy”, który nie jest zbyt zdrowy. Wsady owocowe są słodkie, mają substancje konserwujące i utrwalające. Aby mleczne produkty zyskały odrobinę lepszy smak można do nich dodać swoje ulubione zioła: bazylie, tymianek czy zioła prowansalskie, wtedy też pokarm będzie szybciej strawiony.

Śmiało sięgaj po bakalie

Dobrze słyszałyście, bakalie pomimo wysokiej zawartości kalorii są bardzo cennym składnikiem w codziennej diecie. Co prawda nie można zjeść ich zbyt dużo, ale bez obaw można schrupać nawet garść dziennie. Orzechy i nasiona są bogate w kwasy tłuszczowe, obniżają poziom cholesterolu, zawierają białko i błonnik. Dodatkowo zawierają dużo witaminy E oraz składniki mineralne takie jak potas i magnez. Rodzynki zaś zawierają wapń zapobiegający osteoporozie dlatego są idealną przekąska dla pań w czasie menopauzy. W rodzynkach ukryte są też inne skarby jak np. żelazo, cynk, potas i witaminy z grupy B. Związki te odpowiadają za utrzymanie koncentracji, poprawiają pracę serca, poprawiają wygląd skóry i podnoszą odporność organizmu. Za ładny i zdrowy wygląd skóry odpowiadają również pestki dyni, nasiona słonecznika i sezamu. Z kolei suszone owoce jak morele, śliwki, jabłka, daktyle i banany dostarczają odpowiednią dawkę błonnika pokarmowego i witamin z grupy B. Owoce te są sycące i szybko zaspokajają głód.

Jedz owoce

Lato zbliża się wielkimi krokami i już niedługo na straganach pojawią się pierwsze truskawki, wiśnie i czereśnie, a później przyjdzie czas na smaczne śliwki. Każde z tych owoców mają inne zalety. Najbardziej wyczekiwane co roku truskawki to bogactwo witamin C, A i B. W tych małych owocach jest mnóstwo wapnia, fosforu, żelaza i magnezu. Truskawki składają się głownie z wody i pektyn odpowiadających za prawidłowe wypróżnianie i oczyszczanie jeżeli z resztek strawionego pokarmu. Jedzenie truskawek pomagają w walce z anemią, wzmacniają organizm i poprawiają wygląd skóry i włosów. Ze względu na dużą zawartość wapnia po truskawki powinny sięgać kobiety w czasie menopauzy, które są szczególnie narażone na ryzyko zachorowań na osteoporozę. Truskawek nie powinny jeść osoby ze skłonnościami do alergii skórnych. Małe owoce potrafią zgotować piekło i wywołać nieprzyjemną wysypkę w postaci pokrzywki. Ale to nie wszystko. Po uczuleniu pokrzywkowym przez całe lato trzeba unikać słońca, a to nie o to w wakacjach chodzi, aby się chować w cieniu. Wiśnie i czereśnie to podobnie jak truskawki jedne z najbardziej wartościowych owoców, składają się z 80 proc z wody i z 20 procent. Kwasy owocowe zawarte w tych owocach działają oczyszczająco

Czereśnie i wiśnie z powodu swojego koloru są zaliczone do owoców bogatych w bioflawonoidy, czyli przeciwutleniacze zwalczające wolne rodniki. Czerwone owoce są dawką wapnia, żelaza i jodu, który wspomaga tarczyce w pracy i reguluje przemianę materii. Kilka tygodni po truskawkach w sadach i na straganach pojawia się pierwsze śliwki. Najpopularniejsze w Polsce śliwki to węgierki, choć coraz częściej sięgamy po inne odmiany m.in. mirabelki, śliwkę zieloną, ulenę, włoską, łowicką czy kirka. Wszystkie odmiany i gatunki są prawdziwą skarbnica minerałów i witamin. Zawierają bardzo dużo witaminy C, P i B, które wpływają kojąco na układ nerwowy. W śliwkach jest dużo beta-karotenu, potasu, wapnia, żelaza, magnezu i fosforu. Po fioletowe owoce powinny sięgać osoby cierpiące na zaparcia, bo zawarte w śliwkach pektyny regulują proces trawienia i podobnie jak truskawki usuwają namiar niestrawionego pokarmu z jelit. Jednak zanim te smakowitości zagoszczą w codziennym menu trzeba jeszcze troszeczkę poczekać i koniecznie jeść jabłka, które są najpopularniejszą zdrowa przekąską w walce z nagłym napadem głodu. Warto je mieć zawsze pod ręką, bo w jednym owocu jest około 50 kalorii tj. pięć razy mniej niż w przeciętnej wielkości batoniku. Jabłko podobnie jak wcześniej wymienione owoce są cennym źródłem pektyn regulujących prace jelit. Ponadto mają zdolność obniżania poziomu złego cholesterolu w organizmie.


Zapraszam na mój darmowy kurs  odchudzania  TU MOŻNA SIĘ ZAPISAĆ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz