niedziela, 15 maja 2011

COLVITA jako preparat wspomagający odchudzanie

 
Dziś napiszę o COLVICIE suplemencie diety rewelacyjnym Polskim produkcie jedynym takim w skali światowej.
Na końcu wpisu zamieszczam 3 krótkie filmiki o tym jak COLVITA i Naturalny kolagen-żel pomagają w odchudzaniu i nie tylko w odchudzaniu. 


Tzw „odchudzacze” dzielą się na cztery grupy:
- odwadniające
- odbierające apetyt
- „wypełniacze” przewodu pokarmowego
- „przyspieszacze” przemiany materii

Pierwszych nikt rozsądny nie używa. Dostępne są w Internecie i rzeczywiście dają efekt szybkiej utraty wagi, ale nie takiej, o jaką chodzi w zdrowym odchudzaniu. Są bardzo niezdrowe, jednakże znajdują nabywców wśród desperatów, modelek, sportowców zbijających wagę przed zawodami itp.

Drugich jest sporo, aczkolwiek prawda jest taka, że naprawdę skuteczne są albo zabronione (amfetamina) albo ryzykowne dla wielu grup użytkowników (np. efedra) i w zasadzie wszystkie niezdrowe, wręcz niebezpieczne. Wyjątkiem jest tu chrom, rzeczywiście odbierający skutecznie apetyt na słodycze, aczkolwiek też niosący ryzyko (przy przedawkowaniu) np. uszkodzenia nerek. Istnieje też oczywiście cała grupa preparatów reklamowanych jako obniżające łaknienie, które są równie nieszkodliwe, co nieefektywne. Skutecznie odchudzają tylko portfel.

Trzecie – „wypełniacze” są przede wszystkim przepłacone. Ich skład absolutnie nie uzasadnia cen, jakie winszują sobie producenci. Wypełniacze, owszem spełniają swoją rolę. Pęcznieją w układzie pokarmowym, dają uczucie sytości. Pamiętajmy jednak, że działanie ich jest ograniczone. Gdyby organizm można w ten sposób skutecznie „okłamać” na dłużej, to równie dobrze można by wypełnić żołądek wodą w ilości np. 7 litrów dziennie (żadnych skutków ubocznych, poza częstym siusianiem). Mimo wszystko „wypełniacze” rzeczywiście pomagają się odchudzać bez szkód dla organizmu. Do tej grupy zaliczyć należy też substancje wiążące tłuszcze, np. chitynę.

Najwięcej kontrowersji budzi grupa czwarta. Jeśli kiedyś wreszcie otrzymamy od nauki „tabletkę na chudnięcie” rzeczywiście skuteczną, to będzie ona w stanie metabolizować dużą golonkę popitą dwoma piwami, bez żadnego przyrostu w biodrach. Póki co, takiej nie ma. Tysiące produktów dystrybuowanych na całym świecie w multimiliardowym sektorze biznesu „odchudzania” reklamowanych jest w tej grupie. Ich skuteczność jest bardzo różna. Większość oddziaływuje na nasz organizm dokładnie tak, jak sok z kiszonej kapusty, popity coca – colą. Po prostu „pogania” rzeczywiście przemianę materii w najprostszym tego słowa rozumieniu. Te „lepsze” sprzyjają rzeczywiście realnemu metabolizmowi węglowodanów i tłuszczy, czyli tych składników diety, które sprawiają, że tyjemy. Bardzo trudno jest na szerokiej skali wyznaczyć obiektywną przydatność każdego z nich.

Pewne jest tylko to, że:
- różnym typom metabolizmu organizmu sprzyjają różne preparaty, tak samo jak:
- różnym osobom sprzyjają różne diety odchudzające
- żaden obecnie dostępny „odchudzacz” sam w sobie nie pomoże „żarłokowi”
- osobie, która ogranicza ilość kalorii i indeksu glikemicznego w pożywieniu, a także zwiększa ruchliwość, „odchudzacze” rzeczywiście ułatwiają drogę do celu.

COLVITA nie jest typowym „odchudzaczem”. Posiada jednak dwie, bardzo rzetelnie wyeksponowane cechy preparatów, które pomagają w najzdrowszej, długofalowej utracie wagi, jaka zawsze wiąże się z zmianą nawyków żywieniowych i zmiana trybu życia.
Po pierwsze jest rzeczywiście „wypełniaczem”. Nie oczekujemy jednak od niej efektu trzech litrów wody w żołądku. Proszę sobie wyobrazić kapsułkę COLVITY „puchnącą” kilkudziesięciokrotnie w momencie przechodzenia z żołądka do jelita cienkiego. Tak to mniej więcej działa. Taka jest zdolność „powrotu” liofilizatu znanego Wam dobrze hydratu kolagenu rybiego w postaci żelowej do formy uwodnionej.
Ułatwiają mu to enzymy. Powłoka żelatynowa kapsułki służy temu, by nie stało się to za szybko.

Chcąc skorzystać z efektu „wypełniacza” COLVITY, należy po prostu obficie popić posiłek. Im więcej wody w żołądku i jelicie, tym szybciej „spuchnie” kolagen spożyty w kapsułce.

COLVITA ma jednak także drugą, o wiele cenniejszą cechę „odchudzacza”. Jest to największa jak dotąd w światowej historii suplementów diety „bomba” peptydów i produktów ich rozpadu o najwyższej możliwie przyswajalności dla ustroju.
Wiadomym jest od dawna, że dieta białkowa idealnie sprzyja metabolizmowi tłuszczów. Wiedzą o tym zarówno kulturyści, których ciało jest formą ideału, jak i zwolennicy diety Atkinsona (w Polsce – Kwaśniewskiego). W naturze odzwierciedla to ptasie jajo – jedyny przykład pokarmu zbilansowanego doskonale.

Trzeciorzędowy kolagen rybi świetnie sprzyja metabolizmowi tłuszczów. Wystarczy zachować umiar w ich spożyciu, a COLVITA codziennie zażywana będzie strażnikiem ich prawidłowej przemiany metabolicznej, nawet w ilości minimalnego zalecenia – dwóch kapsułek dziennie.

Dla osób, które podejmą najmądrzejszą, najskuteczniejszą docelowo metodę odchudzania, powolną, ale systematyczną i konsekwentną zmianę zwyczajów żywieniowych – COLVITA, systematycznie zażywana, stanie się „wspomagaczem” wyśmienitym.

Interakcje z innymi lekami

Poza możliwością nadwrażliwości na jod osób z nadczynnością tarczycy (i tylko w przypadku równoległego spożywania innych preparatów z jodem) żadnych niekorzystnych interakcji nie stwierdzono. Odsetek osób uczulonych na białko rybie jest znikomy.
Uwagi praktyczne
Cena detaliczna COLVITY –  197,00 PLN za opakowanie 60 kapsułek i 387,00 zł za opakowanie 120 kapsułek może wydawać się subiektywnie wysoka. Jest to jednak cena porównywalna z wchodzącymi na rynek polski nutrikosmetykami, od których COLVITA jest produktem zdecydowanie l e p s z y m.



.

.
.

Jeśli chcecie wiedzieć więcej o COLVICIE i KOLAGENIE NATURALNYM zaprszam na mojego bloga o kolagenie z bardzo szczgółowymi informacjami 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz